wtorek, 15 grudnia 2009

001. It's a new beginning



(c) AgnEs.


Zastanawiacie sie pewnie skąd ten tytuł... "It's a NEW beginning"?
Owszem jest to nowy blog na blogspot.com, ale nie jest to zupełnie nowy blog.
Jest to prawdopodobnie nowy początek bloga simcenter.blog.onet.pl, z którego pewnie niektórzy z Was mnie znają... ;)
Długo męczyłam się z decyzją o przeniesienie bloga, ale dalej nie jestem zdecydowana, to jest pewnego rodzaju furtka, gdyby blog.onet.pl nie naprawił swojej uciążliwej, a nawet wręcz uniemożliwiającej pracy awarii.
Nie mówię teraz, że na pewno zrezygnuje z prowadzenia bloga na blog.onet.pl, bo tam praca byłą dla mnie czystą przyjemnością, nie miałam problemów z jego obsługą, ale teraz po prostu nawet notek mi się nie chce dodawać, znaczy, żeby się w ogóle jeszcze dało dodać, ale graniczy to z cudem, a jeśli się uda, to po godzinie, dwóch ciężkich męczarni, które mi już po prostu bokami i uszami wychodzą...

Pewnie niektórzy z z czytelników i elity na blog.onet.pl będą zawiedzeni, że tak szybko się poddałam...
Czy ja wiem, czy się poddałam...
Nie chce siedzieć z założonymi rękami i nic nie robić, żal mi tych ponad dwóch lat ciężkiej pracy nad simcenterem i zdobywaniu czytelników i czuję, że jeśli sytuacja się nie poprawi i zostanę tutaj, to będę wszystko musiała zaczynać od nowa, od nowa zdobywać czytelników, ich zaufanie, chyba to jest w tym wszystkim najgorsze i najbardziej boli...
Utracone zaufanie.
Nigdy nie miałam w planach na poważnie przenosić bloga tutaj, nigdy, ale póki co to wydaje mi się najlepsze, co mogę zrobić.
Gdy tylko sytuacja na blog.onet.pl się poprawi, a raczej całkowicie naprawi bez wahania tam wracam, a nawet usunę tego bloga, ale jeśli nie...
Chcę spróbować, zobaczyć, co z tego wyjdzie, nie chce później na gwałt przenosić notek, mam nadzieje, że nie będzie takiej potrzeby, bo cały czas liczę, że awaria zostanie naprawiona.

Krótko mówiąc mam dość tej sytuacji i po prostu chce się zabezpieczyć, kocham simcenter.blog.onet.pl, włożyłam w niego całą siebie, ale aktualnie nie da się na nim pracować, a co jeśli nie naprawią awarii, albo obudzą się dopiero pod koniec roku, gdy portal będzie w totalnej rozsypce i nikt nie będzie prowadził blogów... wiem, gadam bez sensu, w ogóle się to kupy nie trzyma...

Na blogu pojawia się myślę wszystkie notki z instrukcjami i rodziną Messer, resztę, zobaczymy...

Dobra, teraz może pasowałoby napisać informacje o tym fakcie na simcenter.blog.onet.pl żeby nie było, że robię coś za plecami czytelników, których w sumie i tak już chyba praktycznie nie mam.

Czyżby moje dwa lata ciężkiej pracy poszło na marne...
...się okaże, mam nadzieje, że nie, chociaż i tak straciłam już zaufanie wielu osób, co dla blog.onet.pl się chyba nie liczy...
Wysłałam do nich kilkanaście e-maili i co?

OK, to chyba koniec mojego użalania...

Pozdrawiam gorąco wszystkich i mam nadzieje, że nie jesteście ma mnie źli za to, co zrobiłam...


5 komentarzy:

  1. Ja Ciebie dobrze rozumiem, też mnie to wpienia że nie mogę napisać notki na bloga... psss co ja pisze, ja na bloga nie mogę wejść. Jak każdy zresztą ... Zobaczymy, może to naprawią ;/
    Nulla , foto-sims-story.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jesteś jedyna, ja też chciałam to przenieść, ale zobaczymy jak to będzie do mojej imprezy, czy może uda im się jak nie to podjęłam decyzję o przenoszeniu się, oczywiście do czasu jak to naprawią i nie liczę na to, że to będzie szybko... czemu zawiedzeni? nie, nie poddałaś się skądże znowu! dodawanie notek ma być przyjemnością, jak sama to napisałaś, a nie męczarnią. Zresztą to nie ma różnicy gdzie piszesz, ważne jest, że nadal z nami jesteś :) i to wcale nie jest akt słabości! utracone zaufanie ? jeśli czytelnicy na onecie byli tymi prawdziwymi to na pewno wielkiej różnicy nie zrobi im blogspot, także prawdziwych czytelników nigdy nie utracisz, bo wg mnie to żadna różnica gdzie piszesz ;) źli ?! proszę Cię ! to wspaniale, że jako jedyna ( na razie ) zdecydowałąś się przenieść bloga i kontynuować pracę na smcenterze a nie nic nie robić i przeczekiwać :D! desimetto

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonale cię rozumiem . Dopiero dzisiaj po prawie 20 dniach udało mi się wejść na bloga i opublikować post . na ich oficjalnym blogu piszą , że " naprawili" awarię i , że tylko na " kilka " blogów nie można będzie wejść . według mnie podjęłaś dobry krok zakładając kolejny blog jako zapasowy , a jeśli czytelnicy byli prawdziwi to na pewno cię nie opuszczą . zapraszam do mnie na NN jeśli uda ci się wejść

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że tak uważacie, jest to dla mnie bardzo ważne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak to wkurzające ten onet. już lepiej chodzi lecz nie całkiem. taaa nie ma to jak próbować opublikować post i męczyć się z tym a z opublikowania nici :/ nich żyyje onet [my-sims-world]

    OdpowiedzUsuń