czwartek, 22 lipca 2010

035. Kilka "małych" zmian


Witam no więc tak, gdy się wejdzie na bloga to odrazu widać zmiany w wyglądzie, gdyż zmieniłam układ strony, kolor tła pod notkami no i oczywaście szablon. Nie wiem czy się wam on podoba, no niestety nie mam talentu do robienia grafiki. Pochwale się wam, rodzinka Messer się powiększyła, ale nietypowo, bo o trzy małe, kochane szczeniaczki,  czyli dzieci Tusia i Lusi(nie wiem dlaczego się chwale, może dlatego, że to moje pierwsze szczeniaki odkąd gram w The Sims 2), miałam dodać ich fotki, ale nie zdążyłam, biedni Danny i Lindsay, moją totalne urwanie głowy... A właśnie o niech wspominając, niedawno się zaręczyli, choć ostatnio przez szczeniaczki mają mniej czasu dla siebie. Jednego szczeniaczka - Tofika, sprzedaje rodzinie mojej siostry - Kosowskim, mieli kota, ale go oddali, gdyż mieli z nim ogromne problemy wychowawcze... Pozostałe dwa szczeniaczki, a właściwie suczki - Mili i Coli, najprawdopodobniej zostawiam dla siebie. To teraz dodam kilka zdjęć.


A oto całe zamieszanie...

Danny z dwójką ślicznie bawiących się szczeniaczków. (Imion maluchów nie podam, bo są poprostu identycznie i nie pamiętam które to były)

Poród Lusi, a ja głupia myślałam, że ona się rozciąga, bo pred chwilą właśnie wstała, rany...

Chciałam wam pokazać, gdzie Danny umieścił ostatnio kubek po gorącej czekoladzie...

No, pozostawie to zdjęcie bez komentarza...

(c) AgnEs.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz