niedziela, 27 listopada 2011

138. Rodzina Messer cz. 7 (poprawić)


Witajcie!
Dzisiaj jak obiecałam kolejna część Messerów ;) Wiem, wiem, cieszycie się....
Powiem Wam tylko tyle, że ten tydzień to będzie jedna wielka masakra... aż mi się nie chce iść do szkoły, no ale nie mam wyjścia ;(
A u Was jak? Ja ostatnio zdałam już wszystkie pytania do bierzmowania, przynajmniej spokój już mam ;) Do dwóch tygodni prawdopodobnie będę miała wreszcie nowy dysk, muszę się tacie przypomnieć ;P

A co do Messerów, widzę, że obstawialiście obie płcie, a co się okaże, to wyjdzie w ciągu "kilku" następnych zdjęć.
Dzisiaj hard, bo aż 102 zdjęcia (kurde, już mnie palce bolą...), nie chciało mi się z nimi bawić... Myślę, że się nie pousypiacie przed Waszymi zacnymi monitorami, a co gorsza nie poumieracie z nudów ;D
Dobra, to przejdźmy już do rodziny Messer, bo już widzę jak się doczekać nie możecie ;D
Hahaha (złowieszczy śmiech xd) ciekawe ile osób miało rację odnośnie płci bobaska ;P (poczekacie sobie jeszcze kilka zdjęć ;))




Zmierzamy do salonu ;)

Hmmm... Lindsay bierze się za pieczenie

Podoba mi się to zdjęcie ;)

To z resztą też...

Tosia, pilna asystentka ;P

Musi stwierdzić jakość wypieku...

A może być tak poczęstowała mendo jedna...

Wredna jędza...

Że jej ten placek jeszcze z rąk nie spadł ;P

Tak, będziesz przed nosem machać...
Ojj... Danny się dowie wszystkiego...

Siadamy do stołu...

Wspólny deser

A biedna Tośka nic nie dostałą, pozostaje jej się tylko aromatyzować ;P

Lindsay, chyba na Tośkę coś mówi...

Drugi kawałek... kogoś i to przypomina ;D

No, posprzątał, gratulacje dla niego...

Tośka ♥

Hah!

...

Lindsay zmęczona zasnęła...

A Danny... zaczął malować, ale oczywiście żonę musiał mieć na oku i sztaluga znalazła sie obok drzwi do sypialni ;P

Uhh... jaki artysta...

Wstajemy...

WTF?!
Chyba nie...

....a jednak, pinda jedna...

bo skrętu szyi dostanie...

Czyżby Tosia miała dość swojej pani...?

Boże, jak on cudnie gra ;)

Się wczuł troszkę ;P

Następnie wspólne czytanie, ona bodajże technika, on sprzątanie ;D

Ta mina jest zarąbista... u niej jest ona normą ;P

A on spokojnie sobie czyta, jak kulturalny i ułożony Sim ;D

Cóż go tak dziwi w tym sprzątaniu...

...a ja w tej technice, nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak klucz francuski...

Skupienie poziom max ;P

Jaki zaciesz c;

A tu się wkurzył, za dużo rodzai ściereczek do kurzu ;P

Dwa szokery ;P

Hah! Mina Dannego, bezcenna ;D

Lindsay ze swoim bąblem ;P
Ale poważnie, ślicznie wygląda ♥

ciąża jej pasuje ;)

Artysta Danny maluje portret swojej kochanej żony (pierwszy nie wyszedł, L. zrobiła mega głupią mine... zabije pinde małą...)

Hej ;)

Drugie podejście...

O kurcze, czy na pewno zrobiłam dobrą pozę...

;P

Dzieło skończone, troszkę ciemne, albo na za ciemnej ścianie... trzeba będzie to poprawić...

Boreanaz'owie przyszli w odwiedziny (D. chciał się pochwalić, że niedługo będzie ojcem, a Lindsay chciała "zeswatać" Tośkę z ich owczarkiem, już widzę ten mix ;P)

Hahahahahahahaha.... Nie dość, że luzak w ciąży wygląda zarąbiście, to jeszcze do ściany musiała wleść... ;P

100% normy i kultury ;D

Tośka rządzi ;*

Boże, jak ja ja kocham.... Czy ona zawsze musi "coś" robić jak do nich przypełznie ;P

Męska rozmowa...

Lindsay z owczarkiem (nie pamiętam imienia, psinka siostry, więc nawet się jej do tego nie przyznaje ;P)

Coś mu się nie spodobało...

Nie, no, nie, ona jest the best ;D
Psinka się pewnie zastanawia, co jego pani odwala...

Łupie w krzyżach .

Zabawa ciężarnej z psinką...



...

Brzuszek ♥

Halo! Halo!

Ostatnio najpopularniejszy temat rozmów...

...lepsza będzie zielona...

sama nie wiem co napisać.

...?...

czy to już?

Uuu...

...łaskawiec tyłek podniósł ;P

Tak, doczekaliście się, wreszcie poród...
Jak myślicie co będzie...

Ałłl.......

Nie no, ta się męczy, a on świętojański spokój... wredny mąż...

Ło kurcze, jaki wyskok ;D

Aha... nie ogarniam gościa, naprawdę...

...się mu na czułości wzięło...

tylko spokój nas uratuje

Hah! AgnEs. zrobiła ślicznego print screena ;D

Lindsay urodziła śliczną córeczkę - Laurę ;)



WTF?
czyżby...

Yes, Lindsay i Danny będą mieli bliźniaki ♥

... ;D

Obrócik ;P

I Lindsay urodziła drugie dziecko...

chłopczyka - Tom'a ;*

...

Ale słodko wyglądają... ;*

Kto się domyślił, przyznawać się ;P


Mama i Tom

Tatuś i Laura

Dumna mama ;)

Maleństwo kochane ;*

♥kocham!

Hah! Mina Danny'ego zawsze rządzi ;D

;D

♥zakochałam się w tych maleństwach ;*

...

Tom'uś ;*

Laura ;*

Ale czułości sobie nigdy nie szczędzą ;)

Kontrola musi być ;P

I ploteczki ;P

Ciekawe gdzież On patrzy...


Ciąg dalszy...>       
<...Poprzednia część


Dobrze, więc to by było chyba na tyle ;)
Szaleństwo, 102 zdjęcia...

I przyznawać mi się, podejrzewaliście, że będą bliźniaki? ;D

Paluszki bolą ;P Będę musiała je wykurować...
W nn prawdopodobnie instrukcja...

Pozdrawiam gorąco!
Szczególnie:
Izz ;*
Ewa (Cloe) ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz